RADY DLA ZACZYNAJACYCH OD POCZATKUJACYCH |
SPECYFIKA RASY OWCZAREK SRODKOWOAZJATYCKI
Nie jestesmy ani kynologami, ani doswiadczonym wlascicielami psow, ale opierajac sie na swoich obserwacjach i doswiadczeniach w wychowaniu i hodowli Azjatow pozwalamy sobie na smialosc przedstawienia paru rad. Powszechne jest zdanie, ze Azjata to tak zwana „trudna rasa”. Postaramy sie zdyskredytowac ten mit.
Oczywiscie wychowanie tych psow jest dosc specyficzne. Nie jest to spowodowane tym, ze rasa ta od tysiacleci zyla w stanie pol-dzikim i jak ostatnio w telewizji powiedzial jeden znany moskiewski kynolog „czaban rzucal kamieniami w psy kiedy wchodzily do jurty, a teraz te psy sa trzymane w mieszkaniach” (prosze sobie wyobrazic czabana, obok niego ulozone kamienie i od czasu do czasu zagladajace do jurty psy).
Trudnosci powstajace przy wychowaniu i tresurze tej rasy dla poczatkujacych i doswiadczonych wlascicieli psow przede wszystkim pojawiaja sie z powodu niezrozumienia psychologii zachowania sie psow tej rasy.
Azjaty to przede wszystkim psy stadne, a stad u nich wysoko rozwiniete poczucie statusu.
W nowoczesnych warunkach zycia oznacza to, ze pies w rodzinie stara sie zajac pozycje przywodcy (wedlug ludzkich pojec – gospodarza), a jak dokonuje takich prob to psa oddaja gdziekolwiek (opowiadajac przy tym wszystkim o agresywnosci i tepocie Azjatow).
Albo jeszcze gorzej, pies uznaje glowe rodziny i stawia sie w hierarchii na drugim miejscu, zaraz po gospodarzu.
Stad powstaje caly zestaw ukrytych problemow. Posluszny i kierowalny pies, ni z tego , ni z owego gryzie czlonkow rodziny, okalecza kotke z ktora wyrosl, nie mowiac o drobniejszych przejawach nieposluszenstwa. Ale to nie „z tego, nie z owego” – tak to widzimy z naszego ludzkiego punktu widzenia.
W psim rozumieniu swiata po prostu czlonek stada, znajdujacy sie nizej w hierarchii, odwazyl sie hierarchie zaklocic i zostal sprowadzony na swoje miejsce.
Druga „trudnoscia” sa intelektualne zdolnosci. Intelekt Azjatow, naszym zdaniem, jest o wiele wyzszy niz u innych przedstawicieli psiego gatunku (niech nam wybacza milosnicy innych ras). Owczarki srodkowoazjatyckie sa myslacymi, niezaleznie podejmujacymi decyzje psami.
Z tego wynika „przemysliwanie” przez te psy zlozonych sytuacji, niechec do wykonywania „glupich” z ich punktu widzenia polecen.
Kazdy wlasciciel Azjaty moze przytoczyc mnostwo takich przykladow. Z takim zachowaniem nie nalezy walczyc, jak to robia najbardziej stanowczy treserzy, ale postarac sie je uzyc do swoich celow.
JAK WYCHOWAC AZJATE NIE „BIJAC GO DO POL-SMIERCI”
Zwierzat, jako naszych braci mniejszych, nigdy po glowie nie bilem. Tak, tak – „Nie bijac go do pol-smierci”, poniewaz widzielismy wystarczajaco wiele Azjatow, ktore „padaly jak skoszone”, gdy tylko wlasciciel podniosl reke.
Jedna z zalet Azjaty jest jego dumny, prawie wyniosly, zagadkowy wyglad. Tak moze wygladac tylko pewny siebie pies. A wychowywanie przez bicie pozbawia Azjate tego co bardzo wazne, tak samo wazne jak eksterier, umiejetnosci. Pies, ktory nawet samym wygladem wzbudza szacunek, moze zmienic sie w „zbitego, zlamanego psa”.
Otoz, na co nalezy zwrocic uwage. Bardzo waznym momentem jest wiek, w ktorym bierze sie szczenie. Bardzo wiele osob radzi brac szczeniaka w wieku 3 miesiecy lub pozniej. Pozwolimy nie zgodzic sie z takim zdaniem. W wieku 3 miesiecy szczenie nie tylko jest samodzielne, ale u niego juz w pewien sposob utrwalily sie wzorce zachowan. Zmiana tych przyzwyczajen moga wplynac powaznie na nieokrzepla jeszcze psychike.
Oczywiscie odpowiecie na to, ze wiekszosc szczeniat roznych ras jest zabierane przez nowych wlascicieli w wieku trzech miesiecy i nie ma to wplywu na ich psychike. A tym bardziej nie powinno wplywac na zelazobetonowa psychike Azjaty.
W tym tkwi oto „zagwozdka”. Do trzech miesiecy Azjata ma juz swoja osobowosc, ze swoimi wartosciami, opiniami i gotowoscia do ich bronienia, a wam w ten czy inny sposob przyjdzie ulozyc jego zachowania pod siebie. Przy wlasciwym Azjatom uporze i samodzielnosci to nie takie latwe. Latwo wtedy moze dojsc do uzycia sily fizycznej przez wlasciciela.
A tu w kazdym konkretnym przypadku nalezy szukac przyczyny i zrodel jego zachowania i postarac sie je usunac. A jesli jest to niemozliwe, po prostu cierpliwie czekac, az szczenie przyzwyczai sie do nowych warunkow i zasad.
Tamira zabralismy do domu gdy mial 2,5 miesiaca i jeden tydzien. Skomlal praktycznie bez przerwy, zwlaszcza w nocy, dokuczajac nam i sasiadom. Oczywiscie wyrosl on w wielkiej psiej rodzinie, przy matce, braciach, siostrach, gdzie byly jeszcze i psy innych ras. A teraz zostal sam jeden. Po uplywie tygodnia bylismy gotowi oddac go z powrotem, do tego nas doprowadzil (specjalne podziekowania dla sasiadow za zrozumienie i cierpliwosc).
A mozna by bylo przez tydzien biciem oduczyc go wydawania jakichkolwiek dzwiekow, ale co by potem z niego wyroslo?
Rine wzielismy zaledwie 20 dni po jej urodzeniu (nie specjalnie, tak po prostu wyszlo). Poskomlala noc i sie uspokoila, szybko sie przystosowala do nowych warunkow.
Ogolnie, wniosek wedlug nas jest taki: Radzimy brac szczenie kiedy skonczy miesiac, wtedy kiedy przebiega naturalne przejscie z mleka do innego rodzaju jedzenia, przejscie od pelnej zaleznosci od matki do etapu poznawania otaczajacego swiata.
W wieku 45 dni zazwyczaj przeprowadzana jest ocena szczeniat. Jesli hodowca nie jest waszym znajomym, lepiej brac po tym. (Choc przeglad nie gwarantuje 100 procentowej wystawowej kariery, ale mozecie przypuszczac, ze nie dostaniecie szczeniecia z widocznymi wadami.)
Nastepny etap to wychowanie dorastajacego pokolenia. Od tego jak wychowacie waszego podopiecznego takze zalezy wasze zycie przez najblizsze 10 czy 15 lat, a takze mowiac bardzo powaznie, cale zycie waszego psa. Pamietajcie – to my odpowiadamy za tego, kogo oswoilismy.
Jak juz pisalismy, szczenie Azjaty szybko pojmuje o co chodzi i zaczyna zdobywac swoje miejsce pod sloncem. To tkwi u nich w genach. Przeciez w tym srodowisku, w ktorym zyly przez tysiace lat, szczenie praktycznie od momentu urodzenia musialo walczyc nie tylko o kawalek jedzenia, ale tez o prawo zycia na tym swiecie.
Spojrzmy na przyklad: Nasz szczeniak, Gezal, kiedy miala trzy miesiace, po sprzedazy innych szczeniat, zostala sama na szczeniecym wybiegu. Taka sytuacja zupelnie jej sie nie podobala i zaczelo sie urzadzanie koncertow.
Przyszlo nam wypuszczac ja do doroslych psow. Szybo zorientowawszy sie w nowej sytuacji, juz na 3 dzien sama otwierala drzwi kuchni letniej, zaczela poznawac nasze stado.
Warczala na mame, kiedy ta jej za bardzo dokuczala, a jak zauwazyla, ze ta naprawde sie zlosci, to od razu biegla pod moja opieke.
Zajela swojemu tatusiowi budke, a jemu jako kochajacemu ojcu, przyszlo szukac innego miejsca na nocleg. Tamir byl dla niej niezaprzeczalnym autorytetem. Jak mala malpka nasladowala wszystkie jego zachowania i zwyczaje.
Nauke i wychowanie trzeba zaczynac od tego momentu jak szczeniak pojawil sie w domu.
Najwazniejsze to wypracowac podporzadkowanie i gotowosc wykonywania polecen.
Ale nie trzeba dazyc do tego przez bicie. Prosze nigdy nie bic szczeniaka, nie oszukiwac psa, nie mscic sie na nim za jakies zlo, nie postepowac z nim podle. Azjata szybko zrozumie charakter takiego zachowania i moze postepowac podobnie ze slabszymi od niego (dziecko, babcia, drobne zwierzeta domowe).
Przede wszystkim prosze stworzyc rytual karmienia. Pies powinien jesc wtedy kiedy mu pozwolono – to wytwarza opanowanie, uczy posluszenstwa, w pewnym stopniu oducza jedzenia tego co sie znalazlo, tego na co sie wlasnie trafilo.
W ideale powinno to wygladac tak – kladziecie miske z jedzeniem na stale miejsce karmienia (najlepiej, jesli pies ma stale, wyznaczone miejsce do karmienia). Pies siada przy was i po pozwoleniu zaczyna jesc. Przypominam sobie taka sytuacje, kiedy zapomnialem Tamirowi powiedziec, ze juz moze jesc i przechodzac po jakims czasie bardzo sie zdziwilem. On nadal siedzial, nie jadl tylko patrzyl na mnie blagalnym wzrokiem.
Dla was tez to powinno byc rytualem – komenda „siad” (pies siada), kladziecie miske – komenda „mozna” lub inna podobna przez was wybrana. Pies przyzwyczai sie do kazdego slowa (pies zaczyna jesc).
Komendy „siad” szczenieta ucza sie szybko, trudniej przyswajaja komendy „lezec” i „stac”.
Dla owczarka srodkowoazjatyckiego obowiazkowa jest znajomosc komend „rownaj/przy nodze” i „do mnie”. Sa one potrzebne dlatego, zeby spacery z waszym psem nie zmienily sie w koszmar.
Wiekszosc szczeniat Azjatow zachowuje sie na spacerze dosc samodzielnie i pedzi dokad oczy poniosa, nie zwracajac uwagi na wlasciciela. Ale jest okreslony procent madrutkich Azjaciatek, ktore podazaja za wami jak przywiazane.
Na przyklad ta sama Gezal, przy calej jej dumie i niezaleznosci, chodzila przy nas bez zadnej nauki czy tresury, po prostu jak niteczka za igla.
I jeszcze o czym nalezy stale pamietac – wydawszy jakas komende nalezy obowiazkowo oczekiwac i zadac jej wypelnienia. Najmniejsze odstepstwo, wasza rezygnacja zostanie natychmiast zauwazona przez szczeniaka i sprobuje ja wykorzystac. Bieg jego mysli bedzie wygladal mniej wiecej tak: „Acha, to wlasciciel dal mi luz, znaczy moge osiagnac to co chce, a moze w przyszlosci zajac jego miejsce; trzeba pare razy go wyprobowac i sprawdzic jego wytrwalosc”.
Od trzech miesiecy nalezy zaczac przygotowywac psa do roznych sytuacji, ktore moga zdarzyc sie w jego zyciu. Dlatego nalezy maksymalnie urozmaicic miejsca spacerow, postarac sie, aby za kazdym razem spacer odbywal sie inna trasa. Odwiedzac z psem dworce, rynki, wchodzic na podworka, chodzic wiaduktami, mostami, jezdzic samochodem i w spolecznym transporcie.
Azjata pod wieloma wzgledami jest dzieckiem przyrody, we krwi maja ogromne niebo od horyzontu do horyzontu, naturalna cisze stepow i pustyn – dlatego dla nich jest niezrozumialy nasz ciasny i halasliwy swiat.
I nie nalezy przejmowac sie ostroznoscia i obawami Azjaty z jakimi odnosza sie do zamknietych pomieszczen, glosnych dzwiekow, ruchowi ulicznemu. Nie nalezy pojmowac tego jako tchorzliwosci, po prostu psy te nie maja tego w genach. Uczyc je nalezy ostroznie, nie lamiac psychiki psa, tak aby sam zrozumial, ze niczego strasznego w tych doswiadczeniach nie ma.
Juz w tym wieku mozna chodzic ze szczenieciem na plac szkoleniowy, na zajecia z instruktorem. Przede wszystkim wy sami nauczycie sie poprawnie wydawac psu komendy, a szczeniak bedzie mial mozliwosc nauczenia sie zachowan pomiedzy psami. Tylko prosze nie oczekiwac od tych kursow za wiele, glownie maja nauczyc was jak sie zwracac do szczeniaka, zachowywac wzgledem psa.
Tym bardziej prosze nie oddawac szczeniecia na nauke. Pamietajcie, ze tresura to glownie wytworzenie zaufania i przywiazania do was, a tego w zaden sposob treser nie nauczy. Andrej Czaszczin (Tamir)
„Biale Azjaty rejonu Bajkalu” Blagodarim Justynu Jachimczyk za perevod stat'i na pol'skii yazyk
|